ciasto marlenka do kawy

Marlenka orzechowa czy czekoladowa – którą wolisz?

Do tego ciasta mam szczególny sentyment. Gdy pracowałam w jednej z krakowskich herbaciarni właśnie to ciasto podawaliśmy jako słodkość do herbaty. Znalazłam na nie przepis i dopracowałam pod swój smak. Zapraszam na Marlenkę!

Czas przygotowania (od budyniu do włożenia do lodówki): około 1h.

Składniki na ciasto:

  • 600 g mąki tortowej (pszennej lub orkiszowej) + mąka do podsypania stolnicy
  • 100 g masła
  • 3 łyżki miodu
  • 200 g cukru pudru
  • 1 łyżka sody oczyszczonej
  • 1 łyżka octu
  • 2 jajka
  • 3 łyżki kakao (tylko w wersji czekoladowej)

Składniki na krem:

  • 1 puszka masy krówkowej lub gotowana przez 2 godziny puszka mleczka skondensowanego
  • 200 g masła
  • 2 łyżki skrobi kukurydzianej
  • 2 łyżki domowego cukru waniliowego
  • 500 ml mleka

Do posypania:

  • pokruszone skrawki ciasta
  • orzechy laskowe (tylko w wersji orzechowej)
  • pół tabliczki gorzkiej czekolady

Przygotuj wcześniej:

Masło wyjmuj z lodówki, aby nabrało temperatury otoczenia i zmiękło. Jeśli jajka przechowujesz w lodówce, to również je wyjmij. Mąkę przesiej z kakałem (w wersji czekoladowej) lub samą (w wersji orzechowej). Wykrój 6 arkuszy papieru do pieczenia. Przygotuj: 2 garnki, miskę, wałek, nóż, łyżkę, szklankę, blachę do wykrojenia blatów, 2 duże brachy wsuwane do piekarnika.

Przygotowanie:

  1. Z mleka, skrobi i domowego cukru waniliowego ugotuj budyń. W garnku zagotuj mleko. W pół szklanki wody rozpuść skrobię i cukier, następnie wlej do wrzącego mleka i zagotuj. Mieszaj aż zgęstnieje. Odstaw do ostygnięcia.
  2. W następnym garnku przygotuj ciasto. Masło, miód i cukier puder podgrzewaj na małym ogniu cały czas mieszając – masa powinna mieć złocisty kolor.
  3. Do szklanki wlej ocet i rozpuść w nim sodę, będzie się pienić. Dodaj do garnka z masą miodową – będzie się pienić i zmieni kolor na bardziej pomarańczowy, mieszaj dalej i zdejmij z ognia.
  4. Do spienionej masy dodaj po jednym jajku – zmieni kolor na bardziej brązowy.
  5. Dodawaj mąkę po 1-2 łyżki i cały czas mieszaj gorące ciasto.
  6. Gdy mąka się skończy, a ciasto będzie gładkie, przełóż je na stolnicę posypaną mąką i szybko uformuj wałek. Podziel go na 6 części i nakryj ściereczką, aby nie stygło.
  7. Włącz piekarnik na 180 stopni, aby się nagrzał.
  8. Na jednym z przygotowanych arkuszy papieru do pieczenia szybko rozwałkuj jedną porcję ciasta na bardzo cienko (jak na makaron). Posyp ciasto mąką, aby nie kleiło się do wałka. Ważne, aby podczas wałkowania każda część ciasta była przynajmniej ciepła. Gdy ciasto ostygnie przed wałkowaniem, to będzie się kruszyć i wałkowanie będzie trudne.
  9. Arkusz z rozwałkowanym ciastem przełóż na blachę wsuwaną do piekarnika i piecz około 5-7 minut (aż się lekko zrumieni) w 180 stopniach C.
  10. Po wyjęciu, jeszcze gorący blat przytnij do blachy, w której będziesz przekładać ciasto. Upieczone blaty bardzo szybko stygną i robią się kruche.
  11. Upieczone i wykrojone blaty zostaw do ostygnięcia. Przygotuj masę do przekładania.
  12. W dużej misce utrzyj masło (200 g).
  13. Stopniowo dodawaj masę krówkową i ucieraj dalej.
  14. Następnie stopniowo dodawaj budyń i ucieraj aż masa będzie gładka.
  15. Przekładanie: na spód blachy, do której były przycięte blaty połóż pierwszy blat i posmaruj go porcją masy, powtarzaj do wyczerpania blatów. Na ostatnim blacie powinna znajdować się ostatnia warstwa masy.
  16. Posypka: rozdrobnij odcięte fragmenty ciasta, orzechy i gorzką czekoladę. Możesz użyć do tego wałka, noża, malaksera, młotka, tarki lub innego sposobu, jaki chcesz. Wierzch ciasta obficie posyp przygotowaną posypką.
  17. Tak przygotowane ciasto odstaw na noc w chłodne miejsce (lodówka, spiżarka lub inna chłodnia).

Za pierwszym razem, gdy robiliśmy to ciasto, wydawało mi się trudne i skomplikowane. W rzeczywistości robi się je bardzo szybko, bo nie trzeba czekać długo na pieczenie. A sekret szybkiego wałkowania tkwi w temperaturze ciasta.

Przyznam, że to ciasto jest tak sycące, że jemy je po bardzo małym kawałeczku i wystarcza nam na bardzo długo (2-3 tygodnie). Znalazłam informację, że przechowywane w lodówce jest dobre nawet przez miesiąc.

Pochwalcie się jak Wam wyszła Marlenka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *